kwiecień 2024
    P W Ś C P S N
    « sie    
    1234567
    891011121314
    15161718192021
    22232425262728
    2930  
    Kredyt hipoteczny na zakup nieruchomości
    Ceny nieruchomości w Polsce wciąż spadają. Rynek jest coraz korzystniejszy, w związku z tym wiele osób kupuje sobie wymarzone dwupokojowe mieszkanie, czy nawet stara się wybudować niewielki dom jednorodzinny. Mimo to, wiele osób wciąż nie ma finansowych możliwości na zakupienie domu ze swojego kapitału, dlatego decyduje się na skorzystanie z opcji, jaką dają kredyty hipoteczne. Są to kredyty bankowe długoterminowe udzielane na zakup lokalu mieszkalnego, czy wybudowanie nieruchomości . W umowie kredytowej, to bank ustala, jakie będą warunki kredytu. Może również kontrolować, jak wykorzystywane są udzielone w kredycie środki. Udzielenie kredytu uzależnione jest przede wszystkim od posiadania zdolności kredytowej przez klienta. Nie znaczy to jednak, że jeżeli klient takową posiada, bank zostaje zobowiązany, by kredytu udzielić.

Kocie łby znikają ze starego miasta

Jeszcze do niedawna przechadzając się uliczkami starych miast i rynku, odczuwało się ich niezwykły klimat. Stwarzały go stare kamieniczki, stylizowane szyldy ale i charakterystyczny dla tych stref miasta bruk. Tak zwane kocie łby były znakiem rozpoznawczym turystycznej części miast. Jednak od kilku lat ma miejsce sukcesywna modernizacja, która ma na celu wymianę kocich łbów na bardziej regularny kamienny bruk. Pozbawia to oczywiście pewnej magicznej atmosfery, lecz w efekcie końcowym nie zmienia jej tak bardzo. Nowe bruki kolorystycznie i rozmiarowo przypominają tradycyjny kamień polny, lecz przy tym są regularne, nie ma na nich wybojów. Jest to nawierzchnia na której się nie wywrócimy i po której możemy chodzić w praktycznie każdym rodzaju obuwia. Do tej pory było to nie możliwie, a kocie łby były zmorą nie tylko turystów podróżujących pieszo, ale także dorożek i dostawców. Obecnie coraz częściej możemy swobodnie poruszać się po starym mieście i podziwiać jego nieodparty urok, bez konieczności nieustannego patrzenia pod nogi.

Comments are closed.